Oboje z mężem zawsze uwielbialiśmy sport. Tak zresztą się poznaliśmy. Oboje biegaliśmy wieczorami w tym samym parku. Kiedy zaczęło się robić ciemno już około szesnastej i wracaliśmy po ciemku do domu zaproponował mi, że mnie odprowadzi.
Internetowy sklep sportowy skierowany do dzieci
Żeby mieć pewność, że bezpiecznie dotarłam do domu, bo teraz to nigdy nie wiadomo kogo się spotka za rogiem. Później odprowadził mnie też następnego dnia i następnego… Obecnie mamy teraz dwójkę maluchów, których musimy nakłaniać do uprawiania sportów. Nie upieramy się przy bieganiu, nie każdy lubi to robić. Mogłyby wybrać cokolwiek. Rolki dla dzieci, pływanie, wspinaczkę wysokogórską, tenis ziemny, siatkówkę, piłkę nożną, albo chociaż ping-ponga czy zwykłe spacery. One jednak nie są niczym takim zainteresowane. Najchętniej siedziałyby tylko przed telewizorem i oglądały bajki na kablówce. Nie chcemy im tego zabraniać, oglądają też tam wartościowe programy np. takie o zwierzętach, środowisku, czy kulturze, ale mimo to nie podoba się nam to. Za dużo czasu spędzają przed ekranem, a na dwór nie chcę wychodzić. Przejrzeliśmy już cały internetowy sklep sportowy w poszukiwaniu czegoś co mógłby nas zainspirować, ale jak już coś znaleźliśmy to i tak dzieciakom się nie podobało i wracały do telewizora. Nie wiemy już co robić. Moglibyśmy dawać szlabany na oglądanie albo założyć, że mogą obejrzeć bajkę dopiero po spacerze, ale obawiamy się, że wtedy sport by im się kojarzył z przymusem, albo zawsze oczekiwałyby nagrody po jakimkolwiek wysiłku fizycznym, a do tego też nie możemy dopuścić.
Czy mieliście kiedyś podobny problem z waszymi dzieciakami? Czy udało wam się go rozwiązać? Jeśli tak, to jaki był wasz sposób i czy pomógł na stałe czy tylko tymczasowo? Czy dzieci teraz same z siebie chcą uprawiać sport, czy nadal robią to niechętnie?