Zapewne wiele osób zastanawia się nad tym w jaki sposób poderwać osobę, która wpadła im w oko. Kombinują różnego rodzaju rzeczy takie jak podpytywanie znajomych czy tajemne pisanie na portalach społecznościowych. Zastanawiam się dlaczego ludzie tak bardzo komplikują sobie życie. Przecież nawiązywanie znajomości jest prostym procesem. Gdy moi znajomi – kawalerowie mówią, że jestem mądry, bo mam już żonę. Fakt faktem poderwałem ją w bardzo nietypowy sposób.
Kolekcjonerski dowód osobisty z innego kraju
Spotkaliśmy się na studiach, moja żona studiowała prawo. Ja od swoich przyjaciół otrzymałem kolekcjonerski dowód osobisty z Hiszpanii. Byliśmy tam na wakacjach i jako, że znam dobrze język hiszpański robiłem za przewodnika, dlatego też otrzymałem ten unikatowy kolekcjonerski dowód osobisty. Na jednej ze studenckich imprez pojawiła się moja żona. Kiedy szukałem czegoś w portfelu zauważyła, że mam hiszpański dowód osobisty. Podeszła do mnie i zaczęliśmy rozmawiać po angielsku. Powiedziała, że zauważyła mój dowód osobisty i chce się zapytać jak bardzo podoba mi się w Polsce. Stwierdziłem, że dobrym pomysłem jest udawanie obcokrajowca, skoro sama mnie za takiego wzięła. Rozmawiało nam się bardzo dobrze więc chciałem jej powiedzieć prawdę, jednak nie wiedziałem jak mam to zrobić. Wszystko wydało się, gdy zobaczyliśmy się na uczelni. Nie powiem przez pewien czas była na mnie obrażona i nie chciała ze mną rozmawiać. Postanowiłem więc zaprosić ją na randkę do restauracji serwującej hiszpańską kuchnię.
Uśmieliśmy się wtedy i do dzisiejszego dnia wspominamy ten niezwykły czas. Mimo tego, że nasz związek zaczął się od wzięcia mnie za kogoś innego dzisiaj jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. A wszystko dzięki kolekcjonerskiemu dowodowi osobistemu.