W tym roku wakacje postanowiliśmy spędzić nad morzem. Dawno nie zaglądaliśmy nad Bałtyk, więc uznaliśmy, że to będzie znakomita okazja, by ponownie się tam pojawić. Urlop razem z dziećmi zaczęliśmy jednak planować dużo wcześniej, bo i dużo więcej spraw było do dopilnowania. Właśnie z tego powodu, że jechaliśmy całą rodziną.
Wakacje w domku letniskowym nad morzem
Zaczęliśmy od znalezienia ciekawego miejsca, które oferowałoby zarówno komfortowe noclegi, jak również sporo atrakcji, szczególnie takich dla dzieci. Dość szybko postawiliśmy na Jantar. Miejscowość kojarzona z bursztynem, gdzie sporo animacji związanych właśnie z poławianiem bursztynu odbywa się każdego roku, ma do zaproponowania o wiele więcej. Na początek pomyśleliśmy o noclegach, a skoro był to wypad rodzinny, to potrzebowaliśmy więcej miejsca. Na szczęście jeśli idzie na przykład o domki letniskowe jantar blisko morza, ale też w trochę dalszej odległości od plaży dysponuje ciekawymi miejscówkami. Wiadomo, że im bliżej wody, tym lepiej, w końcu po to się jeździ nad morze, by większość czasu spędzić na plaży. W przypadku wyprawy z dziećmi im krótszy spacer na piasek, tym bardziej komfortowy pobyt, co do tego chyba nie ma żadnych wątpliwości. Oczywiście domek to więcej miejsca, ale także możliwość przygotowania posiłku czy odpoczynek na tarasie, a nawet plac zabaw i grill tuż obok. Udogodnień więc nie brakuje. Poza tym znaleźliśmy miejsce, które dysponowało również parkingiem do dyspozycji gości.
Na plażę mieliśmy bardzo blisko, co bardzo nas ucieszyło. A sam pobyt oceniamy bardzo pozytywnie, nie tylko ze względu na słoneczne i morskie kąpiele. Odwiedziliśmy także Mini Zoo, przejechaliśmy się kolejką wąskotorową, pojeździliśmy na rowerach po okolicy, która oferuje świetne tereny. Czasu na nudę na pewno nie było.