Cały czas wszyscy mówią o najskuteczniejszych dietach, jakie to one są super i w ogóle ale nikt nie wspomina o najgorszych pomysłach teoretycznie zdrowych diet jakie kiedykolwiek były.
Ludzie myśleli, że te zdrowe diety naprawdę skutkują.
Pierwszą, którą możemy do nich zaliczyć to dieta papierosowa, pochodząca z lat 20 XIX wieku. Lekarze zalecali zapalić papierosa żeby zabić apetyt. No cóż od jedzenia będziesz otyły a od papierosa dostaniesz co najwyżej raka. Kolejnymi są diety, które polegają na żuciu posiłku (!) siedemset razy (co najmniej) oraz nie przełykanie, ale również wypluwanie. Czy jest to zdrowe dla organizmu? Nie sądzę. Dieta breathańska polega prawie na tym samym co ta poprzednia. Tylko bez plucia. I bez przełykania posiłków. Żyje się po prostu pobierając energię z powietrza. I chyba najgłupsza z możliwych dieta wacikowa. Jeżeli jesteś głodny zjedz sobie wacik, a jeżeli bardzo głodny to drugi. Minus jest taki, że celuloza niszczy jelita. Ja nazwałbym ją dietą „Trzy razy zero”. Zero kalorii, zero smaku, zero pokus. Jest też tak zwana zdrowa dieta magiczna, albo była. Ludzie przekonani że na zjedzenie i przetrawienie posiłków potrzeba więcej energii niż one mają kalorii (np. na selera który daje 6 kcal energii potrzeba spalić 100 kcal). Nie jest to logiczne, ale ludzie wierzyli w to. Niestety takie były przekonania na temat diety przez ludzi jakieś 50 lat temu. Teraz w obecnych czasach jest to bardziej ogarnięte. Diety są badane w laboratoriach, ich efekty są naukowo udowodnione. Najlepsza dieta to dieta, którą my sami sobie dobierzemy. Jak to zrobić? Bardzo prosto. Trzeba najpierw zapisać sobie potrawy, które spożywamy w ciągu dnia i według tego ułożyć sobie jadłospis. Następnym krokiem jest nauczenie się gotowanie większej ilości potraw dzięki czemu będziemy mieli regularne jedzenia.
Oczywiście sama zdrowa dieta nic nie da jeśli nie będziemy ćwiczyć. Warto poćwiczyć chociaż trochę w domu np. jakieś brzuszki czy pompki. Nie ważne jest jakie ćwiczenia ale ważna jest regularność ćwiczeń.