Jak wchodzę do supermarketu, zazwyczaj nie jestem zachwycona. Cóż, mam wygórowane wymagania, jeśli chodzi o przestrzeń. Nie podoba mi się, jak urządzonych jest wiele supermarketów.
Chłodnictwo z Poznania nie jest na wysokim poziomie
Po prostu są one nieatrakcyjne dla oka. Mam właściwie tylko jeden market, w którym jako tako lubię kupować i wszystkie moje zmysły są zadowolone. Przede wszystkim zaś wnętrze nie razi tak bardzo moich oczu. Boksy kasowe to w ogóle najgorsze, co może być i rzadko są one w ogóle znośne do patrzenia. Z natury są mało estetyczne, ale czasami można przecież zadbać, żeby chociaż trochę przypominały coś ładnego. W tym markecie nieopodal mojego domu w Poznaniu, jest to możliwe. Co mnie jeszcze przekonuje w tym markecie? Przede wszystkim mają bogate wyposażenie cukierni. Są tam różne cukiernicze specjały i zawsze są one świeże. Ja uwielbiam pączki i inne pyszności, więc chętnie się tam w nie zaopatruję. Ładnie są one wyeksponowane. Jeśli chodzi o sprzęty i meble to w ogóle są zadbane i czyste. Nie tylko mają ładne kształty, ale też widać, że ktoś tam dba o czystość. Nie można tego czasami powiedzieć o innych miejscach. Chłodnictwo Poznań to niestety nadal czarna magia dla niektórych, a potem produkty są tragiczne, nie nadają się do spożycia. Wystarczy mieć lady chłodnicze, a już sprawa wygląda dużo lepiej. Nie zawsze jednak są one wysokiej jakości, co też niestety wpływa na jakość pomieszczenia i jakość produktów. Jeśli zaś chodzi o samo rozmieszczenie wszystkich produktów, to znaczenie mają też gondole sklepowe.
W niektórych sklepach w ogóle się ich nie przeciera. Na skutek tego wszędzie jest masa kurzu, co w ogóle nie zachęca do zakupu. Przecież nie chce się kupować zakurzonych kaw, które widać, że stały całe wieki gdzieś w magazynie albo na półce.