Pracuję jako mechanik. Mam więcej kontaktu z maszynami niż z ludźmi. Cały czas otaczają mnie wagi samochodowe, auta oraz inne specjalistyczne narzędzia. Czasami nie mam już siły, ale muszę pracować aby opłacić rachunki.
Wagi samochodowe się zepsuły
Pewnego dnia, gdy moim zadaniem była obsługa maszyn, zepsuły się nam wagi najazdowe. Musieliśmy wezwać dobrych fachowców. Sami nie mieliśmy uprawnień na tak zaawansowane operacje. Na szczęście były jeszcze na gwarancji co zmniejszyło dodatkowe koszty. Gdy wróciłem z toalety ujrzałem miłość swojego życia. Miała na imię Anna i była mechanikiem! Nigdy nie widziałem aby kobieta zajmowała się taką profesją. To był naprawdę dziwny widok. Muszę przyznać, że pasowały jej warsztatowe ubrania oraz robocze glany. Nie wiedziałem jak mam rozpocząć pierwszą rozmowę. Uznałem, że zapytam się o wagi platformowe i inne wagi samochodowe. To był błąd. Zupełnie nie znałem się na kobietach. Anna była profesjonalistką i wyjaśniła mi dosłownie wszystko co chciałem wiedzieć. Próbowałem dalej. Naszym wspólnym tematem okazały się wagi samochodowe. Zaproponowałem zważenia auta Ani oraz pomoc w jakichkolwiek kłopotach. Gdy miała wyjść zapytałem o numer. Spotkaliśmy się już następnego dnia. Naszym pretekstem okazała się kawa. Po długiej rozmowie stwierdziłem, że absolutnie do siebie nie pasujemy. Jesteśmy zbyt podobni. Nie chciałem rozmawiać z dziewczyną o narzędziach. Waga samochodowa nie powinna być naszym głównym tematem do rozmów. Nie podobało mi się to. Jestem tradycjonalistą pomyślałem. Jednak serce nie sługa. Zmuszony byłem zmienić swój tok myślenia. Po prostu się dostosowałem. Nigdy wcześniej tego nie robiłem ale ta kobieta zupełnie skradła mi serce. Wkrótce wzięliśmy ślub.
To była genialna uroczystość. Wszyscy goście byli bardzo zadowoleni. Tańczyliśmy do rana. Nasz czas umilała nam znakomita kapela, który wykonywała muzykę na żywo.