kasety magnetofonowe

Odwiedzam piękne miasto Łódź, słucham kaset magnetofonowych

Któregoś dnia miałam w końcu chwilę wolnego czasu. Tak to zawsze a to praca, a jakieś rutynowe i nieciekawe zajęcia. No ale niestety, jak każdy człowiek musiałam na siebie zarabiać.

Kasety magnetofonowe i dawna muzyka

kasety magnetofonoweKorzystając z dnia wolnego odwiedziłam Łódź, bo dawno już planowałam ten wyjazd. Miałam tu przyjaciółkę, którą poznałam przez internet. Ona prowadzi antykwariat w środku miasta i postanowiłam przy okazji ją odwiedzić. Pojechałam do centrum, zaparkowałam i oczywiście najpierw poszłam coś zjeść. Później wzięłam kawę na wynos dla przyjaciółki i ruszyłam w kierunku jej antykwariatu. Było to miejsce bardzo klimatyczne, ona też bardzo lubiła takie klimaty i stare książki. Podobno w wolnych chwilach, jak akurat nie ma klientów, to czyta sobie różne książki, czasem czasopisma i mówi, że są o wiele ciekawsze niż te, które możemy kupić obecnie w sklepach. Zrobiłam jej niespodziankę, bo nie wiedziała, że planuję ją odwiedzić, i bardzo się ucieszyła na mój widok, ale nie kryła zaskoczenia. Usiadłyśmy sobie koło kasy, na takiej starej kanapie, która idealnie wpasowywała się w klimat tego antykwariatu. Piłyśmy sobie kawę i rozmawiałyśmy o różnych naszych przeżyciach. Pokazała mi też stare klasyczne i tanie kasety magnetofonowe, które dopiero co otrzymała do rozłożenia na półki. Miała też odtwarzacz, więc puściłyśmy sobie kilka starych hitów i miałyśmy relaks nie z tej ziemi. Nie ma to jak stare dobre kasety. Żadna płyta ich nie zastąpi według mnie, bo mają swój taki magiczny nastrój. No i jeszcze trzeba sprawdzać, która piosenka była na danej stronie kasety. Taki powrót do naszej młodości, ha ha.

Od razu mi się przypominało, jak w dzieciństwie używałam ołówka, czy tam długopisu do przewijania kasety. To były momenty w moim życiu, których nic nie będzie w stanie mi zastąpić.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *