Pandemia zamknęła nas w domach i często pozbawiła możliwości realizacji planów i hobby, zarówno tych dużych, jak i tych codzienny. Przez co musieliśmy prze-aranżować swoje życie i przyzwyczaić się do spędzenia większości czasu w mieszkaniu. Dla wielu osób nie było to łatwe zadanie.
Wyroby z filcu nowym hobby
Przerwaniem dotychczasowej rutyny i gwałtownym zahamowaniem tempa życia wielu ludziom zaczęło doskwierać uczucie, od którego zupełnie się odzwyczaili, czyli nuda. Okazało się, że wolnego czasu w zaciszu domowym jest aż nadto, aby nadrobić zaległości w serialach i książkach, posprzątać mieszkanie i nadal mieć z zanadrzu czas wolny. Na szczęście dla wielu osób to świetna okazja na rozwój nowego hobby i naukę umiejętności, na którą wcześniej nie było czasu. Do takich zajęć należą robótki ręczne i wszelkiego rodzaju amatorskie prace artystyczne. Jednym z materiałów świetnie nadających się do takich zajęć jest filc. Kiedyś wykorzystywany tylko w fabrykach mebli, dziś dostępny w każdym wszędzie. Może być wykorzystany zarówno do odświeżenia starych mebli, wykonania ochronny pokrowców na telefon, a nawet przygotowania ubranek na zabawki dzieci. Dodatkową zaletą jest jego wielobarwność. W sklepach dostępny jest filc szary, czarny, czerwony, zielony, a nawet pomarańczowy. W ostatnich latach filc zyskał popularność pośród fanów robótek ręcznych, ponieważ świetnie nadaje się także do scrapbookingu czy wyrobów własnej biżuterii i ozdób do mieszkania.
Zabawa filcem nie tylko zagwarantuje nowe hobby dla samotników, czy rodzinnie spędzony czas w trakcie długich pandemicznych dni, ale także nowe, piękne i przede wszystkim niepowtarzalne dekoracje do naszego domu. Może też stać się hobby na długie lata, nawet po zakończeniu pandemii.