Któregoś dnia moja żona stwierdziła, że ma ważną imprezę w pracy i koniecznie potrzebuje nowej sukienki. Trzeba powiedzieć, że w kwestii ubrań moja luba jest bardzo wybredna i po prostu zakupy z nią to istny koszmar.
Czasem zobaczymy nawet motoreduktor w sklepie, a nie wymarzoną sukienkę
Nigdy nie może się na nic zdecydować. Tak jak się spodziewałam, w naszym mieście w którym mieszkaniu wymarzonej sukienki nie udało jej się znaleźć. Była nawet w Warszawie z przyjaciółmi, żeby w pełnej sklepów stolicy znaleźć ową wymarzoną sukienkę. Niestety i tam nic nie udało jej się znaleźć, pomimo tego że była praktycznie we wszystkich sklepach Warszawy i spędziła tam calutki dzień. Widać było, że jest tym przejęta, że nie ma tej wymarzonej sukienki. Zaproponowałem więc, że z racji tego, że mieszkamy niedaleko Niemieckiej granicy, że pojedziemy do Berlina na weekend i może tam uda się żonie zakupić wymarzoną sukienkę. Jak zaproponowałem tak też zrobiłem, zorganizowałem transport, zarezerwowałem hotel. Pomogłem nawet żonie zrobić listę galerii handlowych, do których powinniśmy zajrzeć. Cały weekend chodziliśmy po galeriach handlowych, żona szukała i szukała, niestety nie udawało jej się nic znaleźć. Mnie się za to można powiedzieć, że zakupy udały, ponieważ kiedy żona chodziła po sklepach odzieżowych ja zaglądałem do znajdujących się tam sklepów narzędziowych i udało mi się tam kupić długo przeze mnie poszukiwane motoreduktory walcowe, nawet był tam motoreduktor ślimakowy, ale nie kupiłem go, gdyż nie był mi potrzebny.
Niestety żona sukienki nie znalazła nawet w Berlinie. Skończyło się na tym że uszyła sobie wymarzoną kreację u krawcowej.